Pięciopunktowa przewaga Boca Juniors nad wiceliderem utrzymana! Najpopularniejszy argentyński klub w ramach dziewiętnastej ligowej kolejki rozbił 3:1 na wyjeździe przeciętny Vélez Sarsfield, odniósł trzecią konsekutywną victorię i nie pozwolił zbliżyć się do siebie goniącemu peletonowi.
Kolejne świetnie spotkanie ofensywnego trio Pavón-Benedetto-Centurión. Nie były utrudnieniem deszczowa aura, ani brak kontuzjowanego kapitana Fernando Gago, bowiem w roli serca drużyny na boisku wyręcza go znakomicie Pablo Pérez. Rozgrywający słynący z ostrej gry już 7 minucie zawodów miał szansę otworzyć wynik, lecz jego akcję sam na sam heroicznie na rzut rożny sparował Fabián Assmann.
Wcześniej Assmann zatrzymał też niespodziewane uderzenie Ricardo Centurióna w obstawie obrony na uboczu pola bramkowego, po wrzutce od mierzącego się przeciwko swemu byłemu zespołowi Gino Peruzziego.
Po tymże kornerze “Xeneizes” powinni byli objąć prowadzenie – Cristian Pavón krótko rozegrał stały fragment gry i huknął zza linii bocznej pola karnego, lecz zaliczył tylko poprzeczkę. Mógł zanotować podobnie trafienie, do tego uzyskanego przeciwko San Martín de San Juan, lecz tutaj stanął przed trudniejszą pozycją do strzału.
W 25 minucie Boca nareszcie wykorzystała miażdżącą przewagę. Wspomniany u wstępu tercet rozpracował obronę Vélezu. Ricardo Centurión z środka na ubocze pola karnego do Pavóna, ten posłał asystę na drugą stronę szesnastki, gdzie pewnym uderzeniem pod poprzeczkę formalności dopełnił Darío Benedetto. Oto jedenasty gol “Pipy” w tym sezonie ligowym.
Od teraz Benedetto jest wspólnym liderem klasyfikacji goleadorów z Sebastiánem Driussim oraz ostatnim królem strzelców ligi argentyńskiej – José Sandem.
Kilkadziesiąt sekund później Pablo Pérez bezlitośnie huknął z dystansu, aczkolwiek bramkarz Assmann ledwo ledwo koniuszkami palców sparował futbolówkę na korner. Tuż przed kwadransem odpoczynku zadanie Boca ułatwił pomocnik miejscowych Héctor Canteros, który zarobił czerwoną kartkę, bowiem chamsko stanął na nogę robiącemu wślizg obrońcy Juanowi Manuelowi Insaurralde.
Całą drugą odsłonę Boca wojowała w przewadze liczebnej. O trzy punkty raczej nie trzeba było się martwić. W 54 minucie Pavón zaliczył drugą asystę. Dośrodkował prawą flanką na teren szesnastki, gdzie celną główką swój macierzysty klub upokorzył Gino Peruzzi. Brodaty obrońca rzecz jasna nie celebrował bramki (swej trzeciej w trwającej kampanii) strzelonej drużynie, która go wychowała.
Ku zaskoczeniu “Bosteros” drużyna gospodarzy mimo osłabienia u epilogu zawodów ruszyła jeszcze do boju. 83 minuta – dośrodkowanie z kornera, po jakim rezerwowy młodziutki napastnik Maximiliano Romero zwiódł obrońcę i celnym uderzeniem pod poprzeczkę zza piątego metra dał nadzieję Vélezowi.
Tę dwie minuty potem zgasił Pavón. Bohater niedzielnej potyczki zwieńczył goleadę, ósmy raz w tej kampanii wpisał się do listy strzelców i przypieczętował tryumf zespołu Guillermo Barrosa Schelotto.
W 85 minucie udanym strzałem wślizgiem sprzed pola bramkowego skrzydłowy zaskoczył ofiarnie interweniującego Assmanna. Dośrodkowaniem z lewej flanki obsłużył go aktywny dziś Frank Fabra. Kolumbijczyk po dwóch meczach przerwy wrócił do składu Boca i także miał tutaj swoje okazje. Jako, że żadnej nie umiał wykorzystać, to bynajmniej zanotował asystę.
Premierowa wygrana Boca na stadionie im. José Amalfitaniego od 2012 roku lub, jak kto woli od trzech spotkań tutaj. W dzisiejszych czasach wyjazdowe zwycięstwo nad mizernym obecnie Vélezem Sarsfield nie jest hucznym osiągnięciem, aczkolwiek najważniejsze kolejne trzy punkty i zachowanie pięciopunktowej zaliczki nad wiceliderem tabeli Newell’s Old Boys. To szóste konsekutywne wyjazdowe zwycięstwo “Azul y Oro”.
Vélez Sarsfield vs Boca Juniors 1:3 (0:1)
Gole – 0:1 Darío Benedetto (25′), 0:2 Gino Peruzzi (54′), 1:2 Maximiliano Romero (83′), 1:3 Cristian Pavón (85′)
Skład Boca Juniors: Agustín Rossi – Gino Peruzzi (76′, Leo Jara), Santiago Vergini, Juan Manuel Insaurralde, Frank Fabra – Pablo Pérez [C], Wílmar Barrios, Rodrigo Bentancur – Cristian Pavón (88′, Fernando Zuqui), Darío Benedetto (76′, Walter Bou), Ricardo Centurión
Arbiter: Fernando Espinoza
Obecnie Boca zgromadziła 43 punkty na ligowym koncie, a podczas sezonu ligowego 2016/2017 zdobyła łącznie aż 44 gole. Przy takiej dyspozycji “Bosteros” nie powinni mieć najmniejszych kłopotów ze zdobyciem 32. w historii mistrzostwa Argentyny i jednocześnie 26. tytułu najlepszej drużyny kraju tanga od początku ery profesjonalnej.
Za tydzień Boca teoretycznie rozgrywa jeszcze łatwiejsze starcie przeciwko miernemu na wyjazdach prowincjuszowi Patronato, który wczoraj doznał blamażu 0:5 ze słabym ostatnio Independiente i to u siebie.
Facebook Comments