Zwycięski remis w Andach!

Boca Juniors nareszcie zaczęła strzelać pod wodzą Guillermo Barrosa Schelotto! W trzeciej kolejce grupowej Copa Libertadores mistrzowie Argentyny rzutem na taśmę uzyskali remis 1:1 na wysokogórskim terenie w La Paz przeciwko lokalnemu Bolívarowi. Co prawda “Bosteros” z kompletem remisów ciągle są trzeci w klasyfikacji grupy 3, ale można śmiało powiedzieć, iż tym podziałem zdobyczy diametralnie odmienili swoje położenie i zwiększyli szanse awansu do 1/8 finału.

Pod okiem “Mellizo” znowu Boca remisuje, bowiem nowy trener zaczął od trzech wyników nierozstrzygniętych. Przypomnijmy, że za kadencji Arruabarreny od połowy maja ubiegłego roku aż do lutego ta drużyna nie zremisowała kolejnych 35 spotkań (łącznie z towarzyskimi)!

Ten remis jednak jest satysfakcjonujący niczym wygrana! Na wysokości 3600 metrów n.p.m. ciężko o pełną pulę, więc należy docenić to co wywieźli z Estadio Hernando Siles.

Nota bene Boca była tu stroną przeważającą. N początku okazję po kontrze miał Andrés Chávez, lecz naciskany przez obrońcę trafił ze skraju pola karnego prosto w bramkarza Romela Quiñóneza.

Bolívar objął prowadzenie w 28 minucie, kiedy Erwin Saavedra zaskoczył Agustína Orióna fenomenalnym uderzeniem z dystansu. Wycelował niemal w samo okienko! Co gorsza chwilę wcześniej kontuzji doznał kapitan Daniel Díaz, przez co musiał opuścić boisko.

“Xeneizes” mogli wyrównać już kilka minut później, lecz Fernando Gago minimalnie chybił z krańca szesnastki chcąc wykorzystać złe wybicie rywala po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

W drugiej odsłonie goście nacierali szukając wyrównania, lecz bramka Boliwijczyków długo była niezagrożona. W 84 minucie spróbował Tévez, lecz jego niskie uderzenie z ubocza szesnastki wylądowało w rękach Quiñóneza.

Dopiero pod sam koniec wprowadzony z ławki Sebastián Palacios dał zespołowi impuls do ataku. Chwilę przed upływem regulaminowego czasu jego strzał w długi róg z narożnika pola karnego nieznacznie chybił, a inny po centrze z kornera fatalnie skiksował nad poprzeczką.

Udało się wyrównać dosłownie w ostatniej chwili! W piątej doliczonej minucie wyróżniający się dziś Federico Carrizo huknął z rzutu wolnego pod poprzeczkę, a futbolówka po palcach Quiñóneza wturlała się do siatki!

Boca tym remisem odbiła się od mentalnego dna i jestem gotów zaryzykować tezę – zapewniła sobie bilet do fazy pucharowej! Bolívar u samego epilogu utracił swój główny atut – niezdobytą twierdzę, gdzie niemal zawsze odnoszą zwycięstwa.

Bolívar [BOL] vs Boca Juniors [ARG] 1:1 (1:0)

Gole – 1:0 Erwin Saavedra (28′), 1:1 Federico Carrizo (90+5′)

Skład Boca Juniors: Agustín Orión – Leonardo Jara, Daniel Díaz (C) (26′, Fernando Tobio), Juan Manuel Insaurralde, Frank Fabra – Marcelo Meli (70′, Sebastián Palacios), Fernando Gago, Pablo Pérez (70′, Nicolás Lodeiro) – Carlos Tévez [od 26′ (C)], Andrés Chávez, Federico Carrizo

Sędziował: Andrés Cunha (Urugwaj)

Bezbramkowy remis w derbach przeciwko Racingowi Club, bezbramkowy remis w El Superclásico i teraz bramkowy, zwycięski remis w Boliwii. Czy podczas najbliższej, siódmej ligowej kolejki “Bosteros” nareszcie sięgną po komplet punktów? Okazja ku temu będzie w poniedziałek, gdy podejmą na La Bombonera zawodzący ostatnio Unión de Santa Fe.

Następne spotkanie w Copa Libertadores drużynę Boca czeka dopiero na początku kwietnia. Czwarta kolejka grupy 3 i konfrontacja z Bolívarem u siebie. Przed własną widownią “Azul y Oro” powinni rozgromić Boliwijczyków różnicą kilku goli!

Facebook Comments

Komentarze są wyłączone.