Z Cerro Porteño w 1/8 finału CL

W tabeli pierwszych miejsc fazy grupowej Copa Libertadores 2016 drużyna Boca Juniors zajęła szóstą lokatę, gromadząc 12 punktów. Rywal czekał zatem na trzeciej pozycji klasyfikacji drugich miejsc, a został nim Cerro Porteño. I to właśnie z paragwajskim klubem “Xeneizes” zetrą się o ćwierćfinał.

Pierwszy mecz, który odbędzie się już za tydzień* Boca rozegra na stadionie General Pablo Rojas w Asunción. Rewanż przed trybunami La Bombonera odbędzie się za dwa tygodnie, czyli podczas pierwszego tygodnia maja.

* – Copa Libertadores nie odpoczywa aż do połowy maja (czyli do końca ćwierćfinałów) ze względów czerwcowej przerwy na Copa América Centenario. Półfinały i finał dopiero w lipcu i sierpniu.

Poprzednie starcie tych ekip miało miejsce w listopadzie 2014 roku na etapie ćwierćfinału Copa Sudamericana. Wówczas zdecydowanie górą była Boca. W pierwszym spotkaniu u siebie “Bosteros” wymęczyli 1:0, ale rewanż w Paragwaju zakończył się kanonadą w wykonaniu tria Andrés Chávez-Jonathan Calleri-Emanuel Gigliotti. Ekipa Rodolfo Arruabarreny zdemolowała Cerro aż 4:1!

Wcześniej na arenie Copa Sudamericana aktualni mistrzowie Argentyny mierzyli się przeciwko paragwajskiej “Azulgranie” w latach 2004 i 2005. W obu przypadkach eliminowali oponenta z dalszych rozgrywek, a potem sięgali po trofeum.

Biorąc pod uwagę tylko oficjalne rywalizacje Boca Juniors mierzyła się z Cerro Porteño dziesięć razy. Bilans tych meczów zdecydowanie przemawia na korzyść “Azul y Oro” – pięć zwycięstw, trzy remisy i raptem dwie porażki. W golach 19:11 dla Boca.

Mimo, iż obie drużyny zaliczyły wiele edycji CL, jeszcze nigdy nie trafiły na siebie w elitarnych rozgrywkach. Dotychczas oficjalnie rywalizowały ze sobą tylko w Sudamericanie oraz nieistniejącym już Copa Mercosur.

Za tydzień Boca, choć gra na wyjeździe będzie faworytem starcia. Niemniej Cerro Porteño nie można lekceważyć – paragwajskie ekipy bywają nieobliczalne, co potwierdziły choćby ostatnie edycje Pucharu Wyzwolicieli. Po niedzielnym El Superclásico zespół Guillermo Barrosa Schelotto czeka kolejne interesujące wyzwanie.

Facebook Comments

Komentarze są wyłączone.