Wygrane “partidazo” z Quilmes

Na ligowej arenie Boca Juniors zwyciężyła sześć na ostatnich siedem meczów, dzięki czemu ze środka tabeli wywindowała się tuż za plecy lidera. W ćwierćfinale Copa Argentina drużyna “Xeneizes” podjęła Quilmes. Z drugoligowcem stoczyła drugim garniturem bardzo zacięty i emocjonujący bój, zwyciężony 3:2!

Estadio Malvinas Argentinas (Mendoza)

Boca Juniors vs Quilmes 3:2 (2:1)

Gole – 0:1 Julián Bonetto (5′), 1:1 Darío Benedetto (8′), 2:1 Gonzalo Morales (34′), 3:1 Luca Langoni (59′), 3:2 Mariano Pavone (65′) 

Kto by choć przypuszczał, że batalia przeciwko drużynie środka stawki drugiej klasy rozgrywkowej okaże się aż tak ekscytująca. “Genueńczycy” musieli nielada wytężyć siły, żeby odnieść victorię nad nieporównywalnie słabszym zespołem.

Dotychczas w bieżącej edycji Copa Argentina broniąca tytułu Boca Juniors ani razu nie zmierzyła się z innym pierwszoligowcem. Teraz “Bosteros” przyszło konfrontować się przeciwko jedynemu teamowi spoza Liga Profesional na etapie ćwierćfinału.

Piłkarze niebiesko-żółtej brygady wystąpili z czarnymi opaskami na ramionach ku pamięci młodej fanki Boca, która zginęła w wypadku autokaru jadąc na ten mecz.

Pierwsza połowa była doprawdy iście fenomenalnym widowiskiem z mnóstwem akcji po obu stronach. Przeciętniak Primera Nacional robił, co w jego mocy chcąc dorównać półrezerwowej ekipie tytana.

Już w 5 minucie drugoligowiec sensacyjnie wylał kubeł lodowatej głowy na głowy “Bosteros”. Julián Bonetto ładnym uderzeniem z dystansu po rękach Javiera Garcii trafił w samo okienko bramki, dając Quilmes prowadzenie.

Aczkolwiek gigant błyskawicznie wyrównał. 8 minuta mijała, kiedy podczas kornera Darío Benedetto ofiarnym przymierzeniem w długi róg z boku pola bramkowego pokonał Estebana Glellela.

Za chwilę Quilmes mógł odzyskać prowadzenie także podczas rzutu rożnego, lecz ich obrońca Rafael Barrios bezpośrednim odbiciem piłki po narożnym dośrodkowaniu, zza piątego metra nieznacznie chybił koło słupka.

Moment potem akcja potentata – Glellel musiał obronić na raty główkę haczonego przez obrońcę Cristiana Mediny zza pola bramkowego.

Szansa dla kopciuszka nie inaczej spaliła na panewce. W chaotycznej akcji Axel Batista ze skraju pola karnego spudłował obok bramki, mając naprzeciw siebie tylko wychodzącego Javiera Garcíę.

Aczkolwiek szturm tytana również przez pewien czas nie zdawał egzaminu. Uderzenie Óscara Romero zza pola karnego goalkeeper wybił na korner.

Młody Gonzalo Morales ze skraju pola karnego przestrzelił koło słupka, nie umiejąc zaskoczyć wychodzącego Glellela. Natomiast próbę Mediny z ubocza 16-tki w porę na korner sparował defensor.

Wśród “Browarników” uderzenie Ivána Colmána ze skraju szesnastki odbił stoper, wyprowadzając futbolówkę na korner. Główkę z ostrego kąta Federico Gonzáleza udem sparował García, a bomba dalekiego zasięgu Kevina Lópeza przeleciała nad poprzeczką.

W 34 minucie “Azul y Oro” wreszcie złamał opór ambitnego przedstawiciela Primera Nacional, obejmując prowadzenie. 19-letni Gonzalo Morales, debiutujący tu w profesjonalnym futbolu od razu strzelił gola podczas swojej premiery! W polu bramkowym wycelował na pustą siatkę dzięki wrzutce z linii bocznej 16-tki Agustína Sándeza.

Tuż przed przerwą drugoligowiec jeszcze spróbował odpowiedzieć, lecz czujny García wybił strzał dalszego zasięgu Axela Batisty (staranie o dobitkę zneutralizowała obrona Boca) tudzież wygarnął na korner bombę z ubocza szesnastki również przypuszczoną przez tegoż Batistę.

Ambicje Quilmes zostały zgaszone w drugiej odsłonie. Kiedy mijała 59 minuta, strzał z boku szesnastki Moralesa nieudanie sparował goalkeeper opozycji, dzięki czemu wprowadzony chwilę wcześniej Luca Langoni z bliska poprawił na pustą siatkę, śrubując zaliczkę na 3:1.

20-latek zanotował piąte trafienie w życiu jako zawodowiec, strzelając je wszystkie w przeciągu miesiąca! Zarazem zaliczył tu niezłe wejście smoka!

“Cerveceros” jednak nie złożyli broni! W 65 minucie wiekowy, też będący jokerem, snajper z przeszłością w River Plate – Mariano Pavone bezpośrednim strzałem na terenie pola bramkowego trafił do siatki po ręce Garcii, odwdzięczając się za dośrodkowanie prawą flanką.

Po uzyskanym kontaktowym trafieniu przez emisariusza Primera Nacional, fani Quilmes nie wiedzieć czemu wszczęli zamieszki na trybunach, co przerwało zawody na przeszło kwadrans.

Od czasu wznowienia konfrontacji, (jeszcze przed upływem czasu zasadniczego) Gonzalo Morales znowu mógł ukąsić, lecz jego strzał z centrum 16-tki odbił się rykoszetem od stojącego przed bramką obrońcy i tylko walnął w słupek. Chwilę później Langoni z ubocza pola karnego pomylił się nieznacznie nad poprzeczką.

Kiedy Boca wyprowadziła kontrę podczas aż 21 doliczonych minut, Morales pośrodku szesnastki został w ostatniej chwili powstrzymany przez broniącego przeciwnika.

Następnie młody Gonzalo Morales w stuprocentowej okazji z kilku metrów zaledwie ostemplował słupek. Mógł w debiucie nieźle rozstrzelać się!

U samego epilogu obie ekipy przypuściły po dalekosiężnej przymiarce. Javier García wychwycił taką w wykonaniu Axela Batisty. Wśród “Bosteros” zaś Juan Ramírez dalekobieżnym strzałem chybił ponad bramką.

Ostatecznie obrońca Puchar Argentyny wymęczył tryumf 3:2, z jednej strony mogąc odnieść bardziej okazałą victorię, z drugiej przewyższając rywala, jaki nawiązał równorzędną walkę.

Skład Boca Juniors: Javier García – Marcelo Weigandt, Facundo Roncaglia, Gabriel Aranda, Agustín Sández (46′, Nahuel Génez) – Cristian Medina, Esteban Rolón (90+2′, Alan Varela), Guillermo Fernández [C] – Gonzalo Morales (90+11′, Luis Vázquez), Darío Benedetto (56′, Luca Langoni), Óscar Romero (90+2′, Juan Ramírez)

Sędziował: Ariel Penel

Był to jedyny ćwierćfinał Copa Argentina 2022, do rozstrzygnięcia którego nie okazały konieczne rzuty karne! Nota bene, “Genueńczycy” to jedyny krezus ze stolicy, jaki nie odpadł na tymże etapie rozgrywek (River i “Inde” wyleciały za burtę)! 

Półfinałowym oponentem w Copa Argentina dla obrońców trofeum będzie Patronato, który w 1/4 finału sensacyjnie wyrzucił za burtę River Plate. Będzie to dopiero pierwszy adserwarz “Xeneizes” z Liga Profesional podczas aktualnej edycji CA!

W październiku nie wolno będzie zlekceważyć teamu z Międzyrzecza mimo, że ten właściwie jest już pewien spadku do drugiej ligi. Po pierwsze “El Patrón” będzie pragnął rewanżu za ćwierćfinał zeszłorocznego Pucharu, po drugie ostatnio mierząc się z parańczykami w lipcu, “Boquita” poniosła klęskę 0:3! 

Od czasu tamtego upokorzenia, najpopularniejszy klub Kraju Tanga zanotował trwającą nadal passę aż dwunastu konsekutywnych starć bez porażki we wszystkich oficjalnych bataliach!

Potencjalnie będzie możliwa powtórka ostatniego finału Pucharu Argentyny między Boca Juniors, a Talleres!

Nie będzie Superclásico w półfinale ów turnieju! Jeszcze jedno takowe podczas bieżącego roku jest opcjonalne w listopadzie – pod szyldem zaległego Trofeo de Campeónes za rok 2020 (o ile River przedtem przechytrzy Banfield). 

A jeżeli i tam nie dojdzie ono do skutku, to następne Wielkie Derby czekają prawdopodobnie w styczniu przyszłego roku w ramach zaległego Superpucharu Argentyny też za 2020. 

Ekipa Hugo Ibarry najbliższej niedzieli ugości na La Bombonera zespół Vélezu Sarsfield pod szyldem 22 kolejki Liga Profesional.

Facebook Comments

Komentarze są wyłączone.