Boca Juniors przegrała na La Bombonera 0:1 z Racingiem Club w hicie dziesiątej kolejki Superliga Argentina. “Xeneizes” doznali pierwszej ligowej wtopy w tym sezonie, ale mimo to po bieżącym weekendzie zachowają pierwszą pozycję w tabeli, zgromadziwszy dotąd 21 punktów. Niemniej w razie wygranej Argentinos Juniors fotel lidera będą dzielić właśnie z “El Bicho”.
“Bosteros” mecz ligowy rozegrali już w piątek, bowiem we wtorek czeka ich rewanżowe spotkanie 1/2 finału Copa Libertadores z River Plate. Zawodnicy w niebiesko-żółtych koszulkach pierwsze spotkanie na wyjeździe przegrali 0:2, więc na “La Bombonera” czeka ich trudne zadanie. Trener Gustavo Alfaro w tej sytuacji oszczędzał kilku kluczowych graczy, ale mając tak szeroką kadrę osłabienie składu nie powinno to znacząco wpłynąć na poziom gry. Niestety “Azul y Oro” podobnie, jak w ostatnich spotkaniach przed przerwą reprezentacyjną zagrali bez polotu i nie mając pomysłu na sforsowanie bramki rywali.
Boca Juniors w całym spotkaniu praktycznie stworzyli sobie tylko trzy groźne okazje bramkowe. Jednak ani strzał Sebastiána Villi z ubocza pola karnego (jaki przeleciał tuż obok prawego słupka), ani próba głową Juniora Alonso nie znalazły drogi do siatki.
Oprócz tego Gabriel Arias musiał obronić uderzenie głową Franco Soldano – wybił je na bok szesnastki, po czym dobitkę stamtąd wykonaną przez Agustína Obando zablokował cofający się do obrony Lisandro López (oczywiście chodzi o tego wiekowego snajpera, znanego z europejskich aren – Lisandro López z Boca nawet nie grał tutaj).
Ukąsili natomiast goście w 28. minucie po składnej akcji Matíasa Zaracho z Matíasem Rojasem i Jonathanem Cristaldo. Ten ostatni dośrodkował z ubocza szesnastki w pole bramkowe, skąd wracający po kontuzji Zaracho mocnym, bezpośrednim uderzeniem pod poprzeczkę kompletnie zaskoczył Estebana Andradę. “La Academia” zanotowała jeszcze kilka dogodnych sytuacji, zwłaszcza tuż przed przerwą – niemniej Andrada nie pozwolił sobie na następną kapitulację.
W drugiej połowie oczywiście gospodarze wykreowali sobie następne okazje do wyrównania. Po rozegraniu kornera minimalnie kozłowanym strzałem głową chybił kapitan Paolo Goltz. Ponadto Mauro Zárate nieznacznie przestrzelił nad poprzeczką swym mierzonym uderzeniem z rzutu wolnego, a rezerwowy napastnik Jan Hurtado obstawiony defensywą zaliczył bardzo niecelną główkę z okolicy piątego metra.
U epilogu konfrontacji głową z nieco dalszej odległości szczęścia próbował też inny napastnik – Franco Soldano, jednak nie zaskoczył czujnego chilijskiego reprezentanta Gabriela Ariasa.
Porażka z Racingiem to pierwszy przegrany mecz w tym sezonie ligowym dla Boca. “La Academia” po słabszym początku kampanii zaczyna punktować aż miło. Ich pięć ostatnich spotkań to cztery zwycięstwa i remis. Dzięki takiej okazałej passie aktualny mistrz Argentyny dołączył do ligowej czołówki i sygnalizuje, że będzie się liczył w bitwie o obronę tytułu.
Więcej na temat tego jak wyglądał przebieg spotkania można zobaczyć w poniższym skrócie video:
Boca Juniors vs Racing Club 0:1 (0:1)
Gole – Matías Zaracho (28′)
Skład Boca Juniors: Esteban Andrada – Marcelo Weigandt, Paolo Goltz [C], Júnior Alonso, Frank Fabra – Nicolás Capaldo, Jorman Campuzano (67′, Alexis MacAllister) – Sebastián Villa (75′, Jan Hurtado), Emanuel Reynoso, Agustín Obando (46′, Mauro Zárate) – Franco Soldano
Sędziował: Fernando Echenique
Żółte kartki: Soldano, Reynoso, Alonso, Andrada (Boca) – M. Rojas (Racing)
Porażka ligowa z Racingiem niemniej schodzi na dalszy plan, ponieważ “Bosteros” i tak powinni utrzymać fotel lidera po tej serii spotkań. Teraz cała Boca żyje półfinałowym rewanżem Libertadores.
Jeśli chłopcy Gustavo Alfaro we wtorek nie zdołają odrobić u siebie dwubramkowej straty przeciwko River Plate, wówczas “Xeneizes” czwarty raz w ciągu ostatnich pięciu lat odpadną z południowoamerykańskich pucharów na rzecz swego największego wroga. Zarazem, nie zdołają dokonać vendetty za przegrany ubiegłoroczny Superfinał Pucharu Wyzwolicieli. Taki cios niewątpliwie podburzyłby morale drużyny…..
Za półtora tygodnia (następna kolejka została ustalona na środek tygodnia, gdyż w przyszły weekend Argentyna przeprowadza wybory prezydenckie) Boca Juniors wraca do ligowego rytmu – w ramach jedenastej kolejki spotka się na wyjeździe z Lanús.
Facebook Comments