Cztery dni po domowym zwycięstwie w istnej nawałnicy goli nad Tigre, piłkarze Boca Juniors sprawdzili umiejętności drugiego beniaminka. “Xeneizes” w ramach czwartej kolejki ligowej podjęli Barracas Central i także zwyciężyli różnicą dwóch goli, ale wynikiem 3:1.
Barracas Central vs Boca Juniors 1:3 (1:1)
Gole – 0:1 Sebastián Villa (42′), 1:1 Neri Bandiera (45+2′), 1:2 Guillermo Fernández (59′), 1:3 Exequiel Zeballos (68′)
Ostatnio chłopcy Sebastiána Battaglii zmierzyli się z klubem prezesa AfA pod koniec kwietnia na etapie fazie grupowej Pucharu Ligi i wówczas pokonali go 2:0 na La Bombonera.
Teraz mistrzowie Copa de Liga Profesional wystąpili z Barracas na Estadio Islas Malvinas w stołecznej dzielnicy Floresta, gdzie występuje drugoligowy All Boys (obiekt Barracas nie spełnia standardów najwyższej klasy rozgrywkowej, dlatego domowe bitwy toczą gdzie indziej).
Darío Benedetto w poprzedniej potyczce tych ekip ustrzelił dublet, a drugi jego gol był wyjątkowej urody, bowiem “Pipa” zdobył go efektownymi nożycami!
Teraz snajper Boca też jest po dublecie, jaki zaaplikował Tigre. 32-latek wyraźnie ma patent na zeszłorocznych drugoligowców, ale minionej nocy nie jemu dane było zmuszać bramkarza do wyciągania piłki z siatki. Mimo to “Bosteros” zgodnie z planem zatryumfowali, a cudownego gola zdobył Sebastián Villa.
Już w piątej minucie szybki atak prawym skrzydłem przeprowadził Exequiel Zeballos. Otrzymawszy podanie od wracającego ze zgrupowania reprezentacji Peru prawego obrońcy Luisa Advínculi, popularny “Changuito” wykiwał aż dwóch obrońców, acz zza narożnika pola bramkowego oddał zbyt wątły strzał wychwycony przez Rodrigo Saracho.
Kiedy minęło pół godziny zawodów całkiem groźny atak przeprowadził beniaminek. Agustín Rossi obronił wówczas bezpośrednią próbę ze środka szesnastki Fernando Valenzueli.
Wielkie emocje zaczęły się tu u kresu pierwszej połowy. W 42 minucie w kolumbijskiej akcji Frank Fabra asystował, a Sebastián Villa strzelił nieziemsko pięknego gola!
Kolumbijczyk wspaniale przymierzył z dystansu około 25 metrów, za narożnikiem pola karnego prosto w okienko bramki Barracas! Być może “golazo” sezonu!
Ciemnoskóry skrzydłowy zanotował swe drugie trafienie podczas trwającej ligowej kampanii.
Jednakże outsider zdążył wyrównać jeszcze przed kwadransem odpoczynku. W drugiej dodatkowej minucie syn prezesa AfA – Iván Tapia dośrodkował z rzutu rożnego, po czym udaną główką wyrównał Neri Bandiera.
Na wstępie drugiej odsłony “Genueńczycy” rzucili się do odzyskiwania prowadzenia. Najpierw, w 52 minucie odważną torpedę z daleka posłał Marcos Rojo, aczkolwiek tutaj Saracho jeszcze zdołał sparować piłkę nad poprzeczką.
Zaś w 59 minucie udało się dopiąć swego. Fabra drugi raz wyłożył asystę z ubocza pola karnego – futbolówka ominęła bramkarza, dzięki czemu z najbliższej odległości do pustej siatki drogę odnalazł Guillermo Fernández. “Pol” wreszcie przełamał indolencję strzelecką po powrocie do domu.
Chwilę później wskutek faulu pośrodku boiska, czerwoną kartkę za drugą żółtą ujrzał pomocnik nominalnych gospodarzy Dylan Glaby. Nieszczęścia więc poszły parą dla Barracas!
Od tego momentu “Azul y Oro” szli za ciosem. Dość chaotyczną akcję mogli w okolicy piątego metra mogli zwieńczyć Benedetto z Fabrą, ale wzajemnie przeszkodzili sobie, wpadając na siebie.
Sytuację zza linii bocznej pola bramkowego ratować chciał Zeballos, aczkolwiek jego uderzenie sprzed linii bramkowej wybił obrońca przeciwników.
Na całe szczęście nieuwaga defensywy “El Guapo” w końcu odbiła im się czkawką. Nicolás Ferreyra wykonał złe podanie w centrum placu gry, a Boca pomknęła z kolejną szarżą. Villa podał w środek 16-tki, natomiast Zeballos uporał się z goalkeeperem, potem obrońcą i właściwie wczołgał się z piłką do siatki.
“Changuito” strzelił trzeciego gola podczas czempionatu, zostając współliderem rankingu goleadorów Liga Profesional 2022.
Villa także mógł dołączyć do grona przodowników strzeleckich rozgrywek, lecz nie zdołał drugi raz wywołać kapitulacji Saracho.
Goalkeeper beniaminka raz złapał bezpośrednie niskie przymierzenie Kolumbijczyka ze środka pola karnego, a inne oddane z podobnego miejsca odbiło się od defensora i futbolówka ociupinę minęła bramkę.
Podczas rzutu rożnego jeszcze kapitan Carlos Izquierdoz przemierzył z boku 16-tki, celując wprost do rąk Saracho. Gdyby “Xeneizes” przystąpili do tej batalii pod większą presją, dokonaliby pogromu. A tak skończyło się 3:1.
Swoją drogą u kresu batalii debiut w profesjonalnym futbolu zaliczył 20-letni napastnik przyjezdnych Luca Langoni.
Boca Juniors w ciągu niecałych dwóch miesięcy pięciokrotnie zmierzyła się z beniaminkami (Tigre oraz Barracas Central) i za każdym razem wygrała co najmniej dwoma golami!
Skład Boca Juniors: Agustín Rossi – Luis Advíncula, Carlos Izquierdoz [C], Marcos Rojo (72′, Carlos Zambrano), Frank Fabra – Guillermo Fernández (86′, Aaron Molinas), Alan Varela, Óscar Romero (81′, Juan Ramírez) – Exequiel Zeballos, Darío Benedetto (71′, Luis Vázquez), Sebastián Villa (87′, Luca Langoni)
Sędziował: Patricio Loustau
Chłopcy Sebastiána Battaglii zostali liderem tabeli na półmetku czwartej kolejki. Aktualnie Boca zyskała dziewięć punktów w lidze, będąc najskuteczniejszą drużyną zmagań z dziesięcioma trafieniami na koncie.
Za tydzień “Bosteros” skonfrontują się u siebie z Uniónem de Santa Fe podczas piątej kolejki Liga Profesional. Kilka dni po tamtej potyczce ligowej czeka hit 1/8 finału Copa Libertadores w Brazylii przeciw Corinthians!
Facebook Comments