Boca Juniors Polska

Rok 2015 żegnamy informacją o drugim transferze Boca podczas trwającego mercado. Mistrz Argentyny zagwarantował sobie sprowadzenie bocznego obrońcy, który dotychczas grał dla Estudiantes La Plata. Jest nim 24-letni Leonardo Jara.

Wyścig o Jarę zarząd “Xeneizes” zwyciężył z portugalską Benficą, która oferowała 3 miliony euro za niego. Jednakże lizbończycy ostatecznie skoncentrowali się aby przygarnąć Franco Cerviego z Rosario Central już teraz, a nie za dopiero pół roku wskutek czego odpuścili sobie piłkarza klubu z La Platy.

Boca Juniors zapłaci “Los Pincharratas” kwotę około 2,5 milionów dolarów za 80% karty zawodnika. Od oficjalnego przejścia Jary na La Bombonerę brakuje pomyślnie zaliczonych badań medycznych i rzecz jasna podpisania kontraktu.

PS. Nie będzie wypożyczenia Sebastiána Palaciosa do “Estu” w ramach rozliczenia za transfer Leo Jary. Jeszcze nie wiadomo czy rezerwowy napastnik Boca o niskim wzroście (163 cm) zostanie czy przeniesie się gdzieś na wypożyczenie. 

Leonardo Jara to dość wszechstronny gracz. Przeważnie występuje na prawej obronie, lecz może także biegać po lewej flance (czyli na pozycji Jonathana Silvy – pierwszego nabytku “Bosteros” w tym okienku) tudzież pełnić funkcję rozgrywającego.

Dzisiaj 24-latek oznajmił: “Brakuje kilku szczegółów by sfinalizować transakcję, ale jestem już w Boca. Przez ostatnie dwa lata grałem jako boczny obrońca, czyli tam, gdzie czuję się najbardziej komfortowo. Estudiantes dał mi wiele – ukształtował mnie jako piłkarza oraz jako człowieka. Jestem im bardzo wdzięczny. Miło będzie konkurować z Gino Peruzzim, bo jest on reprezentantem kraju. Będę jednak robił co się da, aby awansować do wyjściowej jedenastki.”

To drugie wzmocnienie Boca po półrocznym wypożyczeniu Jonathana Silvy z portugalskiego Sportingu Lizbona. Póty co najpopularniejszy klub Argentyny ściągnął w tym mercado dwóch bocznych obrońców.”

Kolejnym celem trenera Rodolfo Arruabarreny jest nowy napastnik w miejsce Jonathana Calleriego sprzedanego do włoskiego Interu. Priorytetem jest oczywiście Daniel Osvaldo, będący na wylocie z FC Porto. A jeśli nie powiedzie się “repatriacja” Daniego alternatywami są wspomniany już Leandro Fernández z Godoy Cruz oraz snajper Huracánu – Ramón Ábila.