Trener Carlos Bianchi ogłosił dzisiaj 18-osobową kadrę na niedzielne spotkanie ligowe z Newell’s Old Boys na La Bombonera.
El Virrey zazwyczaj wyjściową jedenastkę ujawniał dopiero tuż przed meczem. Tym razem postąpił inaczej i podczas piątkowej konferencji prasowej podał jakim składem Xeneizes zainaugurują rozgrywki Primera Division.
Wiadomo wiec na pewno, że w niedzielę nie zagrają ostatnio kontuzjowani, napastnik Jonathan Calleri (uraz biodra) oraz środkowy obrońca Juan Forlín. Ich miejsce zajmą odpowiednio Juan Manuel Martínez i Lisandro Magallán. natomiast za kontuzjowanego już jakiś czas temu Emanuel Insúa zagra na lewej obronie Nahuel Zárate.
Z siedmiu pozyskanych przed sezonem zawodników jedynie jeden znalazł się wyjściowej jedenastce, pomocnik Federico Carrizo. Czterech kolejnych usiądzie na ławce rezerwowych, pomocnicy César Melli, José Fuenzalida, Gonzalo Castellani i napastnik Andrés Chávez. Kontuzja z gry wyeliminowała napastnika Jonathana Calleriego, który miał ogromne szanse zagrać od początku. Natomiast obrońca Mariano Echeverría dopiero co dołączył do swoich nowych kolegów i nie znalazł się jeszcze w kadrze meczowej.
Warto przy okazji podsumować jacy zawodnicy opuścili Xeneizes, nie licząc kilku młodych zawodników wypożyczonych do innych klubów. Przede wszystkim umowy z klubem nie przedłużył Juan Roman Riquelme. Klub natomiast nie chciał odnowić kontraktów z Diego Rivero i Claudio Riaño. Juan Sánchez Miño został sprzedany do AC Torino, a w przypadku Diego Perottiego skończył się jego okres wypożyczenia z Sevilli.
Skład wyjściowy na Newell’s Old Boys:
Agustín Orion – Hernán Grana, Daniel Díaz, Lisandro Magallán, Nahuel Zárate – Cristian Erbes, Fernando Gago, Federico Bravo, Federico Carrizo – Juan Manuel Martínez, Emmanuel Gigliotti.
Kadrę meczową uzupełniają:
Emanuel Tripodi, Leandro Marín, Claudio Pérez, César Melli, José Fuenzalida, Gonzalo Castellani i Andrés Chávez.
telam.com
Jak widać z nowych nabytków narazie Carrizo przebił się do pierwszej jedenastki 😉
Calleri też by się załapał, ale nie doszedł jeszcze do siebie po kontuzji
Pewnie Calleri tez by sie załapał bo dobrze spisywał sie przed sezonem ja jestem ciekaw jak poradzą sobie w Boca Melli i Chavez
Tak Calleri gdyby nie był kontuzjowany to grałby w pierwszym składzie, ale to zderzenie z Diazem na treningu skomplikowało sprawę. Z nowych nabytków to mnie najbardziej ciekawi Fuenzalida. Dopiero pierwszy cudzoziemiec w Boca w tym roku.