Napastnik Jonathan Calleri jest bardzo blisko transferu do Interu Mediolan. Xeneizes mają za niego otrzymać kwotę 10-12 mln dolarów. Jego odejście otwiera drogę powrotu do Boca Juniors reprezentanta Włoch, Daniela Osvaldo, który najprawdopodobniej rozwiąże swoją umowę z FC Porto.
Odejście Calleriego w styczniowym oknie transferowym było praktycznie pewne. Wspominał o tym prezydent Daniel Angelici i osoby związane z młodym napastnikiem. Jedynym znakiem zapytania był kierunek. Co prawda najwięcej mówiło się o przejściu do jednego z klubów z włoskiej Serie A (zawodnik wyrobił sobie nawet włoski paszport), ale w ostatnim czasie pojawił się trop angielski. Pewna grupa biznesowa chciała go wykupić z Boca Juniors, a następnie umieścić/sprzedać do jednego z klubów angielskich. Sprzeciwiła się jednak temu rodzina zawodnika i jego nowy menadżer, Adrián Rouco.
Aktualnie media informują, że w ciągu najbliższych godzin powinien się zamknąć transfer Jonathana do Interu Mediolan. Włosi mają zapłacić za niego kwotę pomiędzy 10 a 12 mln dolarów i na najbliższe pół roku wypożyczyć do FC Bolonii, również grającej w Serie A.
Odejście Calleriego otwiera drogę do powrotu dla Daniela Osvaldo, który w pierwszej połowie roku grał w Boca Juniors na wypożyczeniu, a następnie związał się kontraktem z FC Porto. W Portugalii nie potrafił sobie jednak wywalczyć miejsca w podstawowym składzie i teraz prawdopodobnie rozwiąże swoją umowę ze Smokami.
Przy okazji ewentualnego transferu Calleriego argentyńskie media wspominają o zainteresowaniu ze strony Xeneizes 21-letnim lewym obrońcą Sportingu Lizbona, Jonathanem Silvą. Były gracz Estudiantes w Lizbonie jest tylko rezerwowym i bardzo chciałby grać regularnie, by otrzymać powołanie do reprezentacji olimpijskiej Argentyny na przyszłoroczne IO w Rio de Janeiro.
telam.com
Średnio go widzę we Włoszech bardziej Portugalia.