Pierwsze Superclásico de Verano 2016 zakończyło się wygraną River Plate 1:0 po golu Leonardo Pisculichiego z rzutu karnego. Jednak nie dlatego zapamiętamy to spotkanie na Estadio José María Minella w Mar del Plata. Była to doskonała… obraza dla argentyńskiego futbolu. Mnóstwo fauli, ostrej gry, sędzia pokazał aż pięć czerwonych kartek. Boca Juniors kończyła w ósemkę, rywale w dziesięciu, natomiast u epilogu wybuchła awantura między piłkarzami obu drużyn.
Boca rozpoczęła mecz agresywniej. Niestety z tą agresją nie potrafił miarkować się Jonathan Silva, który już w 10 minucie ostrym atakiem na nogi Gabriela Mercado spowodował ciężką kontuzję u niego. Bezdyskusyjna czerwona kartka.
Chwilę później Gino Peruzzi przewrócił oponenta we własnej szesnastce, co na jego szczęście arbiter przegapił. Lecz co się odwlecze, to nie uciecze. W 18 minucie Leonardo Pisculichi strzelał z rzutu wolnego tuż przed linią pola karnego, w którym piłkę uderzoną przezeń ręką odbił Carlos Tévez.
Rzadko możemy uświadczyć by “Apacz” sprokurował jedenastkę, ale prowadzący zawody Patricio Loustau nie miał żadnych wątpliwości dyktując wapno dla River. Te na jedynego (jak się okazało) gola zamienił właśnie Pisculichi.
30 minuta – Tévez mógł zrehabilitować się za feralnego karnego, bowiem wybiegał wówczas sam na sam z Marcelo Barovero. Niestety był na niewygodnej pozycji do oddania strzału, przez co zawahał się, a jego nieśmiałe wycelowanie w długi róg ofiarnie sparował Jonathan Maidana udanie wybijając futbolówkę na korner.
Podczas drugiej części osłabiona Boca nie zagrażała bramce Barovero. Mur wzniesiony przez defensorów z przekątnym czerwonym pasem na koszulkach był zbyt solidny.
W 66 minucie kolejną czerwoną kartkę za brutalny atak po nogach Gonzalo Martíneza otrzymał Gino Peruzzi. “Bosteros” z dwoma zawodnikami mniej mieli już ogółem pozamiatane.
Mało tego w 79 minucie wyleciał także kapitan Daniel Díaz, więc przez ostatnie 10 minut “Xeneizes” kończyli w ósemkę. Aby nie wybielać River dodajmy, że oni również nie szczędzili oponentom brutalnych fauli, a zapomniał się Jonathan Maidana, który chwilę po wyrzuceniu Díaza najwyraźniej zechciał podążyć jego śladem i pocisnął “z dyńki” Tévezowi, czym również zapracował sobie na czerwień.
Co gorsza ów incydent sprowokował ostrą awanturą na boisku między zawodnikami i sztabem szkoleniowym obu zespołów. Sędzia był zmuszony przerwać grę na kilka minut. Za udział w niej czerwień obejrzał też autor jedynej bramki. Co prawda był już po zmianie, aczkolwiek musiał zejść do szatni.
Po wznowieniu zawodów mający zdecydowaną przewagę liczebną River kontrolował rezultat – w 86 minucie jeszcze groźnie z rzutu wolnego przymierzył Ignacio Fernández, lecz bramkarz Agustín Orión jakoś wybił futbolówkę nad poprzeczkę. Po pięciu doliczonych minutach nastąpił końcowy gwizdek.
Ten mecz był przykładną … antyreklamą futbolu.
Fotogaleria (23 zdjęcia) z meczu – oglądaj.
Boca Juniors vs River Plate 0:1 (0:1)
Gol – Leonardo Pisculichi (19′ – pen.)
Składy:
Boca Juniors: Agustín Orión – Gino Peruzzi, Fernando Tobio, Daniel Díaz (C), Jonathan Silva – Marcelo Meli (79′, Andrés Chávez), Andrés Cubas, Pablo Pérez (46′, Leonardo Jara) – Nicolás Lodeiro (63′, Nicolás Colazo) – Daniel Osvaldo (80′, Cristian Moreno), Carlos Tévez [od 79′ (C)]
Trener: Rodolfo Arruabarrena
River Plate: Marcelo Barovero (C) – Gabriel Mercado (15′, Milton Casco), Jonathan Maidana, Éder Balanta, Leonel Vangioni (58′, Gonzalo Martínez) – Leonardo Ponzio, Lucho González (58′, Nicolás Domingo) – Ignacio Fernández, Leonardo Pisculichi (62′, Tabaré Viudéz), Rodrigo Mora – Lucas Alario
Trener: Marcelo Gallardo
Sędziował: Patricio Loustau
Za pół tygodnia Boca rozegra ostatni mecz w Copa de Oro, gdzie zmierzy się przeciwko Estudiantes La Plata. Chcąc zwyciężyć ten towarzyski miniturniej muszą odnieść minimum trzybramkową victorię nad “Los Pincharratas”.
Jednak będzie to niezwykle trudne, bowiem Rodolfo Arruabarrena podobnie jak w przegranym 2:4 starciu z Racingiem Club awizuje do boju rezerwowy skład, najsilniejsze zestawienie oszczędzając na drugą konfrontację przeciwko “Millonarios”.
Mistrzowie Argentyny swoją pretemporadę Torneos de Verano zakończą w przyszły weekend drugim El Superclásico pod szyldem Copa Luis B. Nofal. Jeśli za tydzień w Mendozie wygrają wyżej aniżeli różnicą jednego gola zdobędą ten nieoficjalny puchar drugi raz z rzędu, jeśli będzie to jednobramkowa wygrana o tryumfie rozstrzygną rzuty karne, a każdy inny rezultat premiuje River Plate.
Facebook Comments